„To uwielbiony zestaw rur i turbin”: Dave Eggers na plecaku odrzutowym i tajemnica lotu solo |Dave'a Eggersa

Kiedy wynalazca David Maiman wzbił się w przestworza, wydawało się, że odpowiada na starożytne pragnienie. Dlaczego więc nikogo to nie obchodzi?
Mamy plecaki odrzutowe i nie obchodzi nas to. Australijczyk David Maiman wynalazł potężny plecak odrzutowy i latał nim po całym świecie – raz w cieniu Statuy Wolności – ale niewiele osób zna jego imię. Jego plecak odrzutowy był dostępny, ale nie jeden śpieszył się, by go zdobyć. Ludzie od dziesięcioleci mówili, że chcą mieć plecaki odrzutowe, a my mówiliśmy, że chcemy latać od tysięcy lat, ale tak naprawdę? spójrz w górę. Niebo jest puste.
Linie lotnicze borykają się z niedoborem pilotów, a sytuacja może się pogorszyć. Niedawne badanie wykazało, że do 2025 r. spodziewamy się światowego niedoboru 34 000 pilotów komercyjnych. W przypadku mniejszych samolotów trendy są podobne. Szybowce prawie zniknęły. ultralekkie samoloty ledwo wiążą koniec z końcem. (Producent, Air Création, sprzedał w zeszłym roku tylko jeden samochód w Stanach Zjednoczonych). Każdego roku mamy więcej pasażerów i mniej pilotów. Tymczasem jedna z najbardziej pożądanych form latania — plecaki odrzutowe — istnieje, ale Mayman nie może zwrócić na siebie niczyjej uwagi.
„Kilka lat temu miałem lot w porcie w Sydney”, powiedział mi. „Wciąż pamiętam, jak leciałem wystarczająco blisko, aby zobaczyć biegaczy i ludzi spacerujących po terenie elektrowni, z których niektórzy nie podnosili wzroku.Plecaki odrzutowe były głośne, więc zapewniam was, że mnie słyszeli.Ale byłem tam, przelatując obok w plecakach odrzutowych, nie spojrzeli w górę.
Kiedy miałem 40 lat, zacząłem eksperymentować z lataniem czymkolwiek się dało – helikopterami, ultralekkimi, szybowcami, lotniami. Zawsze chciałem to robić. Więc spróbowałem latać na paralotni, skakać ze spadochronem. Pewnego dnia zatrzymałem się na przydrożnym pasie startowym w kalifornijskim kraju winiarskim, który oferował loty dwupłatowcami z czasów I wojny światowej. Tego dnia nie mieli dostępnych dwupłatowców, ale była druga wojna światowa bombowiec, B-17G zwany Podróżą Sentymentalną, żeby zatankować, więc wsiadłem na pokład. W środku samolot wygląda jak stara aluminiowa łódź;jest szorstki i szorstki, ale leci płynnie i brzęczy jak Cadillac. Lecieliśmy 20 minut nad zielonymi i rdzawymi wzgórzami, niebo było białe jak zamarznięte jezioro i wydawało się, że dobrze wykorzystaliśmy niedzielę.
Ponieważ nie wiem, co robię i nie jestem dobry w matematyce, odczytywaniu wiatrów, sprawdzaniu tarcz i wskaźników, robię to wszystko raczej jako pasażer niż pilot. Nigdy nie będę pilot. Wiem o tym. Piloci powinni być zorganizowani i metodyczni, nie jestem jedną z tych rzeczy.
Ale bycie z tymi pilotami sprawiło, że byłem głęboko wdzięczny tym, którzy nie przestawali — eksperymentowali i cieszyli się lotem. Mój szacunek dla pilotów jest bezgraniczny, a przez ostatnie 10 lat moim nauczycielem w szkole podstawowej był Kanadyjczyk pochodzenia francuskojęzycznego, Michael Globensky, który uczył lotów ultralekkich latania trójkołowcem w Petaluma w Kalifornii. Kiedyś uczył lotniarstwa, ale ten biznes umarł, jak powiedział. Piętnaście lat temu uczeń zniknął. Jednak przez jakiś czas wciąż miał ultralekkich klientów — tych, którzy chcieli latać jako pasażerowie. , i kilku studentów. Ale ta praca gwałtownie spadła. Kiedy go ostatnio widziałem, nie miał w ogóle uczniów.
Mimo to często jeździmy w górę. Ultralekki trójkołowiec, którym jeździliśmy, przypominał trochę dwumiejscowy motocykl z przyczepioną do niego przerośniętą lotnią. Ultralekkie pojazdy nie są chronione przed żywiołami — nie mają kokpitu;zarówno pilot, jak i pasażerowie są narażeni — nosimy więc kożuchy, hełmy i grube rękawice. Globensky wtoczył się na pas startowy, czekając, aż przeleci mała Cessna i turbośmigłowiec, i wtedy była nasza kolej. Napędzany śmigłami z tyłu, ultralekki szybko przyspiesza, a po 90 metrach Globensky delikatnie wypycha skrzydła na zewnątrz i jesteśmy w powietrzu. Start jest prawie pionowy, jak latawiec ciągnięty w górę przez nagły podmuch wiatru.
Gdy opuściliśmy pas startowy, uczucie było nieziemskie i zupełnie inne niż siedzenie w jakimkolwiek innym samolocie. Otoczeni wiatrem i słońcem, nic nie stało między nami a chmurami i ptakami, gdy lecieliśmy nad autostradą, nad farmami w Petaluma i w na Pacyfiku. Globensky lubi przytulać się do brzegu nad Point Reyes, gdzie fale poniżej są jak rozlany cukier. Nasze hełmy mają mikrofony i co 10 minut jeden z nas coś mówi, ale zwykle to tylko my na niebie, cicho, ale czasami słuchając piosenki Johna Denvera. Ta piosenka to prawie zawsze Rocky Mountain High. Czasami mam ochotę zapytać Globensky'ego, czy moglibyśmy przetrwać bez „Rocky Mountain Heights” Johna Denvera — zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ten konkretny piosenkarz i autor tekstów zginął podczas eksperymentalnego lotu samolot w Monterey, tuż przed południem – ale nie mam odwagi. Naprawdę lubił tę piosenkę.
Globensky przyszedł mi do głowy, gdy czekałem na parkingu supermarketu Ralphs w jałowym, rolniczym miasteczku Moorpark w południowej Kalifornii. Na tym parkingu kazali nam się spotkać Mayman i Boris Jarry, właściciele firmy Jetpack Aviation. zapisali się na weekendowe szkolenie z plecakami odrzutowymi, podczas którego będę nosić i obsługiwać ich plecaki odrzutowe (JB10) wraz z dziesiątkami innych studentów.
Ale kiedy czekałem na parkingu, spotkałem tylko cztery inne osoby — dwie pary — które były tam na sesji treningowej. Pierwsi byli William Wesson i Bobby Yancey, krzepcy czterdziestokilkulatkowie z Oksfordu w Alabamie, oddalonego o 2000 mil. zaparkował obok mnie w wynajętym sedanie. „Jetpack?”kiwają głową, zatrzymują się i czekamy. Wesson jest pilotem, który latał prawie wszystkim – samolotami, wiatrakowcami, helikopterami. Teraz pracuje dla lokalnej firmy energetycznej, lata helikopterami w okolicy i sprawdza zestrzelone linie. najlepszym przyjacielem, a podróż przebiegła gładko.
Druga para to Jesse i Michelle. Michelle, która nosi okulary w czerwonych oprawkach, jest przygnębiona i wspiera Jessego, który jest bardzo podobny do Colina Farrella i przez lata pracował z Maimanem i Jarrym jako kamerzysta lotniczy. ten, który nakręcił materiał filmowy Maymana lecącego wokół Statuy Wolności i Sydney Harbour. Biorąc pod uwagę, że mówi „skopiuj to” zamiast „tak”, Jesse, podobnie jak ja, jest ciekawy latania, latania obok – zawsze pasażerowie, nie piloci. chciał latać plecakiem odrzutowym, ale nigdy nie miał okazji.
W końcu na parking wjechał czarny pickup i wyskoczył z niego wysoki, krępy Francuz. To jest Jarry. Miał jasne oczy, brodę i zawsze był zachwycony swoją pracą. Pomyślałem, że chce się spotkać w supermarkecie, bo ośrodek szkoleniowy z plecakami odrzutowymi jest trudny do znalezienia lub – co lepsze – jego lokalizacja jest ściśle tajna. centrum szkoleniowe. Nasze pierwsze wrażenie z programu szkoleniowego Jetpack Aviation było takie, jak wysoki Francuz pcha wózek na zakupy przez supermarket.
Kiedy załadował nasze jedzenie do ciężarówki, wsiedliśmy i pojechaliśmy za nim. Karawana przejeżdżała przez płaskie pola owocowe i warzywne Moorpark, a białe zraszacze przecinały rzędy zieleni i akwamarynów. Mijamy zbieraczy truskawek i melonów w za dużych słomkowych kapeluszach, a potem jedziemy naszą zakurzoną drogą przez wzgórza porośnięte drzewami cytrynowymi i figowymi, obok wiatrochronów eukaliptusowych, aż w końcu do bujnej farmy awokado na wysokości około 800 stóp nad poziomem morza, Jetpack znajduje się na terenie kompleksu lotniczego.
To skromna konfiguracja. Pusta działka o powierzchni dwóch akrów została oddzielona od reszty farmy białym drewnianym płotem. Na mniej więcej okrągłej polanie były stosy drewna opałowego i blachy, stary traktor i kilka aluminiowych budynków gospodarczych. Jarry powiedział nam że rolnik, który jest właścicielem ziemi, sam był byłym pilotem i mieszkał w domu na szczycie wzgórza. Nie przeszkadza mu hałas — powiedział Jarry, zerkając na hiszpańską kolonię powyżej.
W centrum kompleksu znajduje się stanowisko testowe z plecakiem odrzutowym, betonowy prostokąt wielkości boiska do koszykówki. Nasi uczniowie włóczyli się po okolicy przez kilka minut, zanim znaleźli plecak odrzutowy, który wisiał w kontenerze wysyłkowym jak kolekcja muzealna. piękny i prosty przedmiot. Ma dwa specjalnie zmodyfikowane silniki turboodrzutowe, duży zbiornik paliwa i dwa uchwyty – przepustnicę po prawej i odchylenie po lewej. Plecak odrzutowy ma z pewnością element skomputeryzowany, ale w większości jest to prosty i łatwy- zrozumieć maszynę. Wygląda dokładnie jak plecak odrzutowy, nie marnując miejsca ani wagi. Ma dwa silniki turboodrzutowe o maksymalnym ciągu 375 funtów. Ma pojemność paliwa 9,5 galona. Suchy plecak odrzutowy waży 83 funty.
Maszyna i cały kompleks są naprawdę nieatrakcyjne i od razu przypominają mi NASA – kolejne bardzo nieatrakcyjne miejsce, zbudowane i utrzymywane przez poważnych ludzi, którym w ogóle nie zależy na wyglądzie. Obiekt na Cape Canaveral jest w pełni funkcjonalny i bezproblemowy. Budżet na zagospodarowanie terenu wydaje się być zerowy. Kiedy oglądałem ostatni lot promu kosmicznego, uderzały mnie wszystkie punkty zwrotne, ponieważ nie skupiałem się na niczym niezwiązanym z misją w ręka – budowanie nowych obiektów latających.
W Moorpark siedzieliśmy w małym prowizorycznym hangarze, gdzie na dużym telewizorze wyświetlano materiał filmowy, na którym Jarry i Mayman pilotują różne awatary swoich plecaków odrzutowych. Wideo zapętla ich lot w Nowym Jorku w południowej Kalifornii na początku wyścigu Formuły 1 w Monako .Od czasu do czasu sklejany jest krótki film z Jamesem Bondem Thunderball, by uzyskać efekt komediowy. Jarry powiedział nam, że Mayman jest zajęty telefonowaniem z inwestorami, więc zajmie się podstawowymi zamówieniami. Z silnym francuskim akcentem omawia rzeczy takie jak przepustnica i odchylenie, bezpieczeństwo i katastrofa, a po 15 minutach na tablicy jasne jest, że jesteśmy gotowi, aby założyć nasz sprzęt. Jeszcze nie jestem gotowy, ale w porządku. Zdecydowałem, że nie będę pierwszy.
Pierwszą częścią garderoby była długa bielizna trudnopalna. Potem para grubych wełnianych skarpet. Potem para srebrnych spodni, lekkich, ale trudnopalnych. Potem następna para grubych wełnianych skarpet. Potem są kombinezony. Kask. Ognioodporne rękawice. Wreszcie, para ciężkich skórzanych butów okaże się kluczem do ochrony stóp przed poparzeniem. (Więcej informacji wkrótce.)
Ponieważ Wesson jest wyszkolonym pilotem, zdecydowaliśmy, że puścimy go pierwszego. Wspiął się na trzy schodki ze stalowego ogrodzenia i wślizgnął się do plecaka odrzutowego, który był zawieszony na bloczkach na środku pasa startowego. Kiedy Jarry go związał, pojawił się Maiman. Ma 50 lat, jest proporcjonalny, łysy, niebieskooki, długonogi i mówi cicho. Przywitał nas wszystkich uściskiem dłoni i powitaniem, a następnie wyciągnął puszkę nafty z kontenera transportowego.
Kiedy wrócił i zaczął wlewać paliwo do plecaka odrzutowego, zdano sobie sprawę, jak ryzykowne się to wydawało i dlaczego rozwój i przyjęcie plecaka odrzutowego przebiegało powoli. Podczas gdy codziennie napełniamy zbiorniki paliwa w naszym samochodzie wysoce łatwopalną benzyną, jest — lub udajemy, że być — wygodna odległość między naszym kruchym ciałem a tym wybuchowym paliwem. Ale noszenie tego paliwa na plecach, w gloryfikowanym plecaku pełnym rur i turbin, przypomina rzeczywistość silnika spalinowego. Już samo patrzenie, jak lana jest nafta cale od Wessona twarz była niepokojąca. Jednak nadal jest to najlepsza technologia, jaką mamy, a Maymanowi zajęło 15 lat i dziesiątki nieudanych iteracji, aby się tutaj znaleźć.
Nie żeby był pierwszy. Pierwszą odnotowaną osobą, która opatentowała plecak odrzutowy (lub plecak rakietowy), był rosyjski inżynier Aleksander Andriejew, który wyobraził sobie żołnierzy używających tego urządzenia do przeskakiwania przez mury i okopy. Nigdy nie stworzył swojego plecaka rakietowego, ale naziści zapożyczyli koncepcje ze swojego projektu Himmelsstürmer (Burza w niebie) – który, jak mieli nadzieję, da nazistowskiemu supermanowi możliwość skakania. Dzięki Bogu wojna skończyła się wcześniej, ale pomysł wciąż żyje w umysłach inżynierów i wynalazców. Dopiero w 1961 roku firma Bell Aerosystems opracowała Bell Rocket Strap, prosty podwójny plecak odrzutowy, który unosił użytkownika w górę przez 21 sekund, wykorzystując nadtlenek wodoru jako paliwo. Odmianę tej techniki zastosowano na Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles w 1984 roku, kiedy pilot Bill Suitor przeleciał nad ceremonią otwarcia.
Setki milionów ludzi obejrzało to demo i nie można winić ludzi za założenie, że nadejdą codzienne plecaki odrzutowe. Obraz Maimana jako nastolatka obserwującego zalotników unoszących się nad Los Angeles Coliseum nigdy go nie opuścił. Dorastając w Sydney w Australii, nauczył się latać, zanim nauczył się prowadzić;uzyskał licencję pilota w wieku 16 lat. Poszedł do college'u i został seryjnym przedsiębiorcą, ostatecznie zakładając i sprzedając firmę taką jak Yelp, i przeniósł się do Kalifornii z gratką, aby spełnić swoje marzenie o stworzeniu własnego plecaka odrzutowego. Począwszy od 2005 roku , pracował z inżynierami w parku przemysłowym w Van Nuys, budując i testując przybliżone odmiany technologii. Wszystkie te warianty plecaków odrzutowych mają tylko jednego pilota testowego, chociaż przechodzi szkolenie u Billa Suitora (tego samego faceta, który zainspirował go na 84. Igrzyska Olimpijskie). To był sam David Maiman.
Wczesne wersje wykorzystywały 12 silników, potem 4, i regularnie rozbijał się o budynki (i kaktusy) wokół parku przemysłowego Van Nuys. Po kiepskim tygodniu lotów testowych w Australii pewnego dnia rozbił się na farmie w Sydney i trafił do szpitala z poważnymi oparzeniami do jego uda. Ponieważ następnego dnia miał lecieć nad portem w Sydney, został zwolniony i krótko przeleciał nad portem, po czym ponownie się rozbił, tym razem po drinku. Potem nastąpiły dalsze badania i rozwój, aż ostatecznie Mayman zdecydował się na dwa -projekt odrzutowca JB9 i JB10. Z tą wersją – tą, którą dzisiaj testujemy – nie było większych incydentów.
Należy jednak zauważyć, że Mayman i Jarry latają swoimi plecakami odrzutowymi prawie wyłącznie nad wodą – nie wymyślili jeszcze sposobu noszenia zarówno plecaka odrzutowego, jak i spadochronu.
Dlatego dzisiaj lecimy na uwięzi. I dlaczego nie jesteśmy wyżej niż 4 stopy nad ziemią. Czy to wystarczy? Siedząc na krawędzi asfaltu i obserwując, jak Wesson się przygotowuje, zastanawiałem się, czy doświadczenie — lot 4 stopy nad betonu — dałoby coś na kształt prawdziwego latania. Cieszyłem się każdym lotem we wszystkich samolotach, jakie wypróbowałem, ale zawsze wracałem do doświadczenia, które jest najbliższe czystemu lataniu i naprawdę wydaje się nieważkie. znajdował się na złotym wzgórzu na środkowym wybrzeżu Kalifornii, porośnięty moherową trawą, a mężczyzna po sześćdziesiątce uczył mnie latać na lotni. , śruby i liny - a na końcu byłem na szczycie góry, gotowy do zbiegu i skoku. O to w tym wszystkim chodzi - bieganie, skakanie i unoszenie się przez resztę drogi, gdy żagiel nade mną uderza najdelikatniej wiatru. Zrobiłem to kilkanaście razy tego dnia i nigdy nie przeleciałem dalej niż 100 stóp aż do późnego popołudnia. Każdego dnia myślę o stanie nieważkości, spokoju i prostocie wiszenia pod płóciennymi skrzydłami, o galopie Moherów pod moimi stopy.
Ale robię dygresję. Siedzę teraz na plastikowym krześle obok asfaltu i patrzę na Wessona. Stał na stopniach żelaznego ogrodzenia, w hełmie ciasno nałożonym, policzki miał już za nos, oczy miał wciśnięte w Na sygnał Jarry'ego Wesson odpalił odrzutowce, które wyły jak moździerze. Śmierdzi palonym paliwem do silników odrzutowych, a ciepło jest trójwymiarowe. Yancey i ja siedzieliśmy na zewnętrznym ogrodzeniu podwórka, w blaknącej cień drzew eukaliptusowych, to było jak stanie za samolotem startującym z pasa startowego. Nikt nie powinien tego robić.
Tymczasem Jarry stał przed Wessonem, używając gestów i ruchów głowy, aby kierować go w górę iw dół, w lewo i w prawo. bokser z 10 trafieniami. Ostrożnie poruszał się po asfalcie, nie więcej niż 4 stopy wysokości, a potem, zbyt szybko, było po wszystkim. Taka jest tragedia technologii plecaków odrzutowych. Nie mogą zapewnić wystarczającej ilości paliwa na lot dłuższy niż osiem minut — nawet to górna granica. Nafta jest ciężka, szybko się pali, a człowiek może tylko tyle unieść. Baterie byłyby znacznie lepsze, ale byłyby znacznie cięższe — przynajmniej na razie. Kiedyś ktoś może wynaleźć baterię lekki i wystarczająco wydajny energetycznie, by działać lepiej niż nafta, ale na razie jesteś ograniczony do tego, co możesz unieść, czyli niewiele.
Wesson opadł na plastikowe krzesło obok Yancey'a po uniknięciu plecaka odrzutowego, zaczerwieniony i utykający. Latał prawie każdym typem samolotu i helikoptera, ale „to była najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem”, powiedział.
Jesse wykonał świetną robotę, latając w górę i w dół z dobrą komendą, ale potem zrobił coś, czego nie wiedziałem, że powinniśmy zrobić: wylądował na płycie lotniska. zwykle lądują — ale w przypadku plecaków odrzutowych zdarza się coś niefortunnego, gdy piloci lądują na betonie. Turbiny odrzutowe na plecach pilotów wydmuchują spaliny pod kątem 800 stopni do ziemi, a ciepło to nie ma dokąd uciec, ale jest wypromieniowywane na zewnątrz, rozprzestrzeniając się po chodniku jak promień bomby. Kiedy Jesse stoi lub ląduje na schodach, spaliny mogą być emitowane w dół ogrodzonych stopni i rozchodzić się poniżej. Ale stojąc na betonowej podłodze, powietrze wylotowe natychmiast rozprzestrzenia się w kierunku jego butów i zaatakował jego stopy, jego łydki. Jarry i Maiman wkraczają do akcji. Maiman używa pilota, aby wyłączyć turbinę, podczas gdy Jarry przynosi wiadro wody. nie wychodzi z wanny, ale lekcja jest nadal wyciągnięta. Nie ląduj na asfalcie przy pracującym silniku.
Kiedy nadeszła moja kolej, wszedłem na stopnie ze stalowego ogrodzenia i zsunąłem się bokiem do plecaka odrzutowego zawieszonego na bloczkach. Czułem jego ciężar, gdy wisiał na bloczku, ale kiedy Jarry założył mi go na plecy, był ciężki .Opakowanie jest dobrze zaprojektowane pod kątem równomiernego rozłożenia ciężaru i łatwego zarządzania, ale 90 funtów (suchy plus paliwo) to nie żart. Trzeba powiedzieć, że inżynierowie z Mayman wykonali doskonałą robotę, jeśli chodzi o wyważenie i intuicyjność sterowania. Natychmiast poczułem, że wszystko jest w porządku.
To znaczy, aż do sprzączek i pasków. Istnieje wiele sprzączek i pasków, które pasują jak skafander spadochronowy, podkreślając naprężenie pachwiny. Zanim opowiem cokolwiek o napinaniu pachwiny, Jarry objaśnia przepustnicę, która znajduje się po mojej prawej ręce , dostarczając mniej lub więcej paliwa do turbiny odrzutowej. Lewą ręką steruję odchyleniem, kierując wylot odrzutowca w lewo lub w prawo. Do uchwytu przymocowane są światła i wskaźniki, ale dzisiaj uzyskam wszystkie informacje od Jarry. Podobnie jak Wesson i Jesse przede mną, moje policzki były wciśnięte w nos, a Jarry i ja spojrzeliśmy sobie w oczy, czekając na jakieś mikropolecenie, które pomogłoby mi nie umrzeć.
Maiman napełnił swój plecak naftą i wrócił na skraj płyty z pilotem w dłoni. Jerry zapytał, czy jestem gotowy. Powiedziałem mu, że jestem gotowy. Odrzutowce zapalają się. Brzmi jak huragan piątej kategorii przechodzący przez kanał. Jarry kręci niewidzialną przepustnicą, a ja imituję jego ruchy prawdziwą przepustnicą. Dźwięk jest coraz głośniejszy. On bardziej kręci swoją ukrytą przepustnicą, ja swoją. Teraz dźwięk osiąga gorączkę i czuję pchnięcie w tył łydki Zrobiłem mały krok do przodu i złączyłem nogi. (Dlatego nogi użytkowników plecaków odrzutowych są sztywne jak żołnierzyki — każde odchylenie jest szybko karane 800-stopniowym wydechem odrzutowca.) Jarry naśladuje więcej gazu, ja daję więcej gazu, a potem powoli odrywam się od ziemi. To wcale nie jest jak stan nieważkości. Zamiast tego czułem każdy swój funt, jak silnego pchnięcia wymagało lewitowanie mnie i maszyny.
Jerry kazał mi wznieść się wyżej. Jedna stopa, potem dwie, potem trzy. Kiedy odrzutowce ryczały, a nafta płonęła, krążyłem, myśląc, że to oszałamiający hałas i kłopoty unoszące się 36 cali nad ziemią. W przeciwieństwie do latania w najczystszej postaci kształt, ujarzmienie wiatru i opanowanie szybowania, to po prostu brutalna siła. To niszczy przestrzeń przez ciepło i hałas. I to jest naprawdę trudne. Zwłaszcza, gdy Jarry każe mi się poruszać.
Skręcanie w lewo i prawo wymaga manipulowania odchyleniem — uchwytem mojej lewej ręki, która przesuwa kierunek wylotu spalin. Samodzielnie jest to łatwe. Ale musiałem to zrobić, trzymając gaz w stałej pozycji, aby nie wylądować na po asfalcie, tak jak Jesse. Nie jest łatwo dostosować kąt odchylenia, trzymając nieruchomo przepustnicę, jednocześnie trzymając sztywne nogi i wpatrując się w ekstatyczne oczy Jarry'ego. Wymaga to pełnego skupienia, które porównuję do surfowania na dużych falach. ( Nigdy nie surfowałem na dużych falach.)
Potem do przodu i do tyłu. To zupełnie inne i bardziej wymagające zadanie. Aby ruszyć do przodu, pilot musiał przesunąć całe urządzenie. Wyobraź sobie maszynę do ćwiczeń na triceps na siłowni. Musiałem przechylić plecak odrzutowy — wszystko na plecach — z dala od moje ciało. Robię odwrotnie, ciągnę rączkę do góry, zbliżam ręce do ramion, kieruję dysze w stronę kostek, ciągnę mnie do tyłu. Ponieważ nie znam się na niczym, nie będę komentował mądrości inżynierskiej ;Powiem tylko, że mi się to nie podoba i chciałbym, żeby to było bardziej jak przepustnica i odchylenie – bardziej automatyczne, bardziej responsywne i mniej prawdopodobne, że pali (pomyśl palnik na maśle) skórę moich łydek i kostek.
Po każdym locie próbnym schodziłem po schodach, zdejmowałem hełm i siadałem z Wessonem i Yanceyem, drżąc i wyczerpany. Kiedy zobaczyliśmy, że Jesse jest nieco lepszy, kiedy słońce zaszło poniżej linii drzew, dyskutowaliśmy, co możemy zrobić, aby go poprawić i ogólną użyteczność tej maszyny. Obecny czas lotu jest zbyt krótki i zbyt trudny. Ale tak jest również w przypadku braci Wright — a potem kilku innych. Ich pierwszy zwrotny pojazd powietrzny był bardzo trudny w pilotażu dla nikogo oprócz nich samych, a od ich demonstracji do pierwszego praktycznego samolotu masowego, na którym można było latać, minęła dekada nikogo innego. Tymczasem nikogo to nie interesuje. Przez kilka pierwszych lat lotu próbnego śmigali między dwiema autostradami w Dayton w stanie Ohio.
Mayman i Jarry wciąż tu są. Wykonali ciężką pracę, projektując, budując i testując plecak odrzutowy, który jest na tyle prosty i intuicyjny, że taki Rube jak ja może latać w kontrolowanych warunkach. Przy wystarczających inwestycjach mogą znacznie obniżyć koszty, i prawdopodobnie będą w stanie rozwiązać problem czasu lotu. Ale na razie obóz szkoleniowy Jetpack Aviation ma dwóch płacących klientów, a reszta ludzkości wspólnie wzrusza ramionami wizjonerskiej pary.
Miesiąc po szkoleniu siedziałem w domu, próbując położyć kres tej historii, kiedy przeczytałem wiadomość, że zauważono plecak odrzutowy lecący na wysokości 5000 stóp w pobliżu międzynarodowego lotniska w Los Angeles. Kontroler ruchu lotniczego LAX, ponieważ nie była to pierwsza obserwacja. Okazuje się, że między sierpniem 2020 r. a sierpniem 2021 r. zarejestrowano co najmniej pięć obserwacji plecaków odrzutowych — większość z nich w południowej Kalifornii, na wysokości od 3000 do 6000 stóp.
Wysłałem e-maila do Maymana z pytaniem, co wie o tym zjawisku, mając nadzieję, że ten tajemniczy człowiek z plecakiem odrzutowym to on. Ponieważ myślę, że to bardzo odpowiedzialny facet, leci tak wysoko, że wydaje się to sprzeczne z intuicją w ograniczonej przestrzeni powietrznej, ale z drugiej strony Kalifornia nie ma rekord, jaki ktokolwiek inny ma, nie mówiąc już o umiejętności latania, z plecakiem odrzutowym.
Minął tydzień, a Mayman nie odezwał się. W jego milczeniu rodzą się szalone teorie. Oczywiście, że to on, pomyślałem. Tylko on jest zdolny do takiego lotu i tylko on ma motyw. Po próbie przykuć uwagę świata za pomocą bezpośrednich środków — na przykład filmów na YouTube i reklam w Wall Street Journal — został zmuszony do zbuntowania się. Piloci i kontrolerzy ruchu lotniczego w LAX zaczęli nazywać pilota Iron Man — człowiek stojący za wyczynem zachowuje się jak alter ego superbohatera Tony'ego Starka, czekając na odpowiedni moment, by ujawnić, że to on.
„Chciałbym mieć pojęcie o tym, co dzieje się wokół LAX” – napisał Mayman.Po prostu nie mieli wytrzymałości, aby wspiąć się na 3000 lub 5000 stóp, latać przez chwilę, a potem zejść i wylądować.Tylko ja myślę, że mógłby to być elektryczny dron z nadmuchiwanym manekinem, który wygląda jak osoba nosząca plecak odrzutowy.
Właśnie zniknęła kolejna smakowita tajemnica. Prawdopodobnie nie będzie zbuntowanych odrzutowców latających w ograniczonej przestrzeni powietrznej i prawdopodobnie nie będziemy mieć własnych plecaków odrzutowych za naszego życia, ale możemy zadowolić się dwoma bardzo ostrożnymi odrzutowcami, Maymanem i Jarrym, którzy od czasu do czasu spędzają czas w Avocado Fly wokół farmy, choćby po to, by udowodnić, że potrafią.
Każda książka Dave'a Eggersa jest wydawana przez Penguin Books w cenie 12,99 GBP. Aby wesprzeć The Guardian i The Observer, zamów swój egzemplarz na stronie Guardianbookshop.com. Mogą obowiązywać koszty wysyłki.


Czas postu: 27-01-2022